Dzień oczekiwania na poprawę pogody opłacił się. Zapowiadana wspaniała
pogoda potwierdziła się, więc w słoneczny wtorkowy poranek 30
sierpnia zebrałem sie szybko z noclegu na leśnym wspaniałym widokowym
parkingu (49°18'31.4"N 22°37'11.0"E - kilka kilometrów
na zachód od Czarnej Górnej) i w pół godziny byłem
już na Parking na Przełęczy Wyżniańskiej. O godzinie 8:40 byłem już na szlaku.
Trasa była moją pierwszą wycieczką górską od wielu lat, więc
tempo miałem ostrożne, spokojne. Zgodnie z przewidywaniami ostre
podejście rozpoczęło sie jakieś 300m za schroniskiem. Po 1200 metrach
mocnej wspinaczki i kilku krótkich odpoczynkach zameldowałem się
na Małej Rawce o 10-tej z minutami. Kwadrans odpoczynku, albo i
więcej, i ruszam dalej. Na Wielką Rawkę dotarłem o 10:49. Znowu
kiolkanaście minut odpoczynku i ruszam na Krzemieniec. Na
trójstyk dotarłem o 11:47 po nieco już uciążliwym końcowym
podejściu. Droga powrotna poszła znacznie szybciej ina powrót
przy samochodzie byłem o 15:30 - nie zapomniawszy wcześniej
odwiedzić schronikso pod Małą Rawką i zjeść w nim smaczne
naleśniki z jagodami. Polecam je wszystkim!
Podsumowanie trasy :
Planowany czas dojścia: 2:35 h
Suma podejść: 573 m
Suma zejść: 212 m
Planowany czas zejścia: 1:55 h
Trasa: Przełęcz Wyżniańska (855 m), Mała Rawka (1272 m), Wielka Rawka (1307 m), Kremenec (1221 m), Trojstyk pod Krzemiencem.